Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

17 listopada 2023 r. Francuska Dyrekcja Generalna ds. Uzbrojenia (DGA) ogłosiła zamówienie o wartości 900 milionów euro na budowę siedmiu z dziesięciu planowanych okrętów patrolowych OPV z programu Patrouilleurs Hauturiers dla Marine Nationale.
Produkcję okrętów powierzono konsorcjum stoczniowemu składającemu się z CMN, PIRIOU i SOCARENAM. Naval Group odpowiada za projektowanie architektury okrętów i zarządzanie projektem, a Thales dostarczy sonar kadłubowy Bluewatcher, system radarowy NS50 oraz system IFF „swój-obcy”.
Nowe OPV, o wyporności około 2,400 ton, będą mogły pomieścić do 84 osób załogi i pasażerów. Wyposażone zostaną w system działek morskich Rapidfire od Nexter i Thales, nowoczesne łodzie szybkiego reagowania (RHIBs) oraz śmigłowce Guépard Marine typu H160M.
Dodatkowo, na pokładzie znajdą się trzy łodzie hybrydowe klasy RHIB, 20-stopowy kontener ISO (1 TEU), dodatkowe pomieszczenie techniczne oraz pokład rufowy, zdolny przyjąć średni śmigłowiec morski lub bezzałogowy statek latający klasy VTUAV. Planowana 35-letnia służba obejmować będzie dostępność operacyjną przez 300 dni w roku, z misjami trwającymi od 140 do 220 dni.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/rozpoczecie-budowy-pierwszego-opv-typu-falaj/
Zgodnie z francuską ustawą o planowaniu wojskowym na lata 2024-2030, do 2035 roku do służby ma zostać włączonych dziesięć nowych okrętów tego typu, z pierwszą dostawą planowaną na rok 2026. Jednostki te zastąpią przestarzałe okręty typu Avisos oraz OPV typu Flamant.
Inwestycja ta odpowiada na potrzeby związane z bezpieczeństwem morskim, w tym wzmożonym ruchem statków i zagrożeniami takimi jak piractwo czy przemyt. Nowe okręty patrolowe będą odgrywać kluczową rolę w monitorowaniu i ochronie francuskich stref przybrzeżnych oraz interesów morskich, realizując misje wsparcia, ochrony, ewakuacji oraz innych działań związanych z bezpieczeństwem narodowym na morzu.
Inwestycja ta odpowiada na potrzeby związane z bezpieczeństwem morskim, w tym wzmożonym ruchem statków i zagrożeniami takimi jak piractwo czy przemyt. Nowe okręty patrolowe Patrouilleurs Hauturiers będą odgrywać kluczową rolę w monitorowaniu i ochronie francuskich stref przybrzeżnych oraz interesów morskich, realizując szeroki zakres misji.
Zadania te będą obejmować wsparcie działań odstraszających, ochronę, ewakuację, eskortę oraz inne interwencje związane z działaniami państwa na morzu, co przyczyni się do zwiększenia stabilności i bezpieczeństwa na obszarach morskich podległych Francji.
Autor: Mariusz Dasiewicz


Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.
Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.
🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej
W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.
Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.
Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.
Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA
Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.
W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.
Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.
🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej
Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.
Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.
Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.
Źródło: Port Gdańsk